Nowy Cyberpunk z trybem multiplayer?

CD Projekt RED wciąż trzyma karty blisko piersi, ale najnowsze ogłoszenie rekrutacyjne zdradzają kierunek prac nad następcą Cyberpunka 2077. Studio szuka Lead Network Engineera do bostońskiego zespołu — osoby, która zaprojektuje i wdroży architekturę sieciową, systemy online i mechaniki wieloosobowe, w tym matchmaking i usługi o niskich opóźnieniach. W praktyce: wszystko wskazuje, że Cyberpunk 2 (Project Orion) dostanie rozbudowany multiplayer, którego zabrakło w „jedynce”.
CDPR nie zdradził nic ponad to, że projekt rozwija nowy, międzynarodowy zespół i że fabularnie ruszymy poza granice Night City. Konkretów o rozgrywce brak — za to ogłoszenie o pracę jest wyjątkowo wymowne: mowa w nim o tworzeniu skalowalnych architektur sieciowych, dbaniu o niski lag i wysoką przepustowość, rozwijaniu systemów dla wielu graczy oraz rozwiązywaniu problemów wydajności serwerów. Takie wymagania nie powstają „na zapas”. To plan pod tryb online jako integralną część gry.

CDPR już kiedyś flirtował z siecią. W trakcie burzliwej premiery „2077” studio odłożyło ambicje multiplayerowe, koncentrując się na naprawach i rozszerzeniu „Phantom Liberty”. Później padła deklaracja, że komponenty online będą „wplatane” w przyszłe produkcje. Teraz wygląda na to, że obietnica przechodzi w implementację.
Jaki multiplayer pasuje do Cyberpunka?
Nie ma jeszcze oficjalnych zapowiedzi, ale gatunek i realia niemal same podsuwają sensowne warianty:
- Kooperacja PvE: skoki, napady, skrytobójcze kontrakty czy rajdy korporacyjne z rolami klasowymi (netrunner / solo / techie). Night City aż prosiło się o takie „napady” — w sequelu mogą stać się filarem rozgrywki.
- Strefy społecznościowe: wspólne huby (kluby, bazary, warsztaty ripperdoców) z aktywnościami pobocznymi i asynchroniczną rywalizacją (rankingi, kontrakty dnia).
- Taktyczne PvP: zamknięte areny, gdzie liczą się buildy, cyberwszczepy i kontrola przestrzeni, a nie tylko czysta celność.
- System reputacji: sieciowe frakcje (korpo / gangi / nomadzi), które wpływają na ekonomię i eventy sezonowe w mieście.
To tylko scenariusze — ale dokładnie takich kompetencji szuka teraz studio.
Co to znaczy dla graczy?
Rekrutacja na stanowiska „lead” zwykle oznacza fazę budowania technologii i zespołu. To etap poprzedzający zamknięte testy czy pierwsze publiczne materiały promocyjne. Innymi słowy: multiplayer jest bardzo prawdopodobny, ale na konkrety i gameplay przyjdzie jeszcze poczekać. Równolegle CDPR rozszerza zespół Wiedźmina, więc studio żongluje dwoma ogromnymi produkcjami — i obu musi starczyć zasobów.
Jeśli kochaliście Night City, ale brakowało Wam „żywego” miasta z prawdziwymi graczami — wygląda na to, że Cyberpunk 2 może spełnić te marzenia. Jeśli wolicie single player, dobra wiadomość jest taka, że CDPR od lat podkreśla: sieć ma uzupełniać, a nie zastępować doświadczenie fabularne. Najlepszy scenariusz? Solidny singiel + tryby kooperacyjne/pvp, które żyją latami.