Pokolenie plastikowych mózgów – ile mikroplastiku mamy w głowie?

Pokolenie plastikowych mózgów – ile mikroplastiku mamy w głowie?

Wydawałoby się, że wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej ograniczymy produkcję plastiku. Paradoksalnie, dzieje się odwrotnie – ilość tworzyw sztucznych wciąż rośnie, a razem z nimi w naszych ciałach przybywa mikroplastiku. Niewielkie kawałki plastiku (mniejsze niż 5 mm), które powstają w wyniku rozpadu produktów codziennego użytku, przenikają do naszego środowiska, a następnie – niestety – także do naszych organizmów.

Zaskakujące odkrycie: plastikowa łyżeczka w naszych mózgach

Najnowsze badania opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „Nature Medicine” ujawniły szokujące dane na temat poziomu mikroplastiku w ludzkim mózgu. Okazuje się, że nasze mózgi zawierają tyle mikroplastiku, ile waży standardowa plastikowa łyżeczka – aż 0,48% masy mózgowej. Badacze przeanalizowali próbki tkanek mózgowych pochodzących z lat 2016 i 2024, zauważając, że poziom mikroplastiku wzrósł o 50% w ciągu ostatnich ośmiu lat.

Polietylen, czyli plastik stosowany powszechnie do produkcji opakowań, stanowił większość wykrytych cząsteczek. Co ciekawe, ilość plastiku nie korelowała z wiekiem badanych osób – co oznacza, że to współczesność, a nie długość życia decyduje o tym, jak dużo mikroplastiku zgromadziliśmy.

Czy mikroplastik jest groźny?

Chociaż nie posiadamy jeszcze jednoznacznych dowodów naukowych, które definitywnie stwierdzałyby zagrożenia płynące z obecności mikroplastiku w naszym organizmie, badania sugerują możliwe poważne konsekwencje zdrowotne. Wśród najbardziej niepokojących hipotez wymienia się:

  • uszkodzenia DNA,
  • wzrost stresu oksydacyjnego,
  • zaburzenia hormonalne,
  • problemy z płodnością,
  • negatywny wpływ na funkcjonowanie płuc, wątroby oraz jelit.

Naukowcy ostrzegają także, że nanoplastik – jeszcze mniejsze cząstki plastiku – potrafi penetrować komórki i może wpływać na ekspresję genów oraz mechanizmy naprawy DNA.

Świadomość to pierwszy krok do zmian

Choć informacje te mogą brzmieć alarmująco, jest również dobra wiadomość – mamy realny wpływ na ograniczenie poziomu mikroplastiku w środowisku i, co za tym idzie, w naszych ciałach. Wystarczy zacząć świadomie ograniczać produkcję odpadów plastikowych, wybierać ekologiczne alternatywy, a także wspierać inicjatywy proekologiczne.

powiązane