UOKiK ukarał Booking.com: co dostaniesz i jak to sprawdzić?

Prezes UOKiK przyjrzał się, jak Booking.com wdrożył unijną dyrektywę Omnibus i uznał, że platforma nie informowała jasno, kto jest po drugiej stronie umowy: przedsiębiorca czy osoba prywatna. To kluczowa różnica — przy umowie z konsumentem-osobą prywatną nie przysługują pełne uprawnienia konsumenckie, które mamy wobec przedsiębiorcy.
Urząd wytknął też nieczytelny podział ról między Booking.com a faktycznym dostawcą noclegu. W praktyce wielu klientów nie wiedziało, do kogo zgłaszać reklamację, a istotne informacje bywały ukryte w regulaminach lub kilku kliknięciach „dalej”.
Decyzja: więcej przejrzystości i rekompensaty dla poszkodowanych
Booking.com zobowiązał się do:
- zaniechania praktyk zakwestionowanych przez UOKiK,
- przebudowy sposobu prezentacji ofert w serwisie i aplikacji (czytelny status najemcy, jasna informacja kto za co odpowiada, prosty kontakt reklamacyjny),
- przyznania rekompensat osobom, które rezerwowały noclegi od 1 stycznia 2023 r. do dnia wdrożenia zmian.
Platforma ma wprowadzić modyfikacje w ciągu miesiąca od uprawomocnienia się decyzji.
Jak wygląda zadośćuczynienie (zależnie od poziomu w programie)
- Poziom 1 i 2 → awans o jeden stopień w programie lojalnościowym (dostęp do wyższych rabatów i benefitów).
- Poziom 3 → 40 zł kredytu do wykorzystania przy kolejnych rezerwacjach.
Szczegóły „jak” (np. harmonogram, forma powiadomień) Booking.com ma zakomunikować po uprawomocnieniu decyzji. Warto śledzić maila, centrum wiadomości w aplikacji i zakładkę z beneficjami na koncie.
Co to znaczy dla Ciebie w praktyce
- Przy każdej ofercie powinna pojawić się jednoznaczna informacja, czy rezerwujesz u przedsiębiorcy, czy u osoby prywatnej — i kto jest stroną umowy.
- Ścieżka reklamacji (do kogo i w jakiej sprawie) ma być krótsza i czytelna, bez „nurka” w regulaminy.
- Jeśli rezerwowałeś/aś w okresie objętym decyzją, sprawdź, czy na koncie pojawił się awans lub przyznany kredyt.